środa, 28 września 2016

Ciasteczka francuskie z bananami [PRZEPIS]

Długie, jesienne wieczory to idealna pora na spędzenie trochę czasu w kuchni. Dziś przygotowałam dla Was bardzo łatwy i szybki przepis na ciasteczka francuskie z bananami.


Składniki:

1 paczka gotowego ciasta francuskiego (można je znaleźć m.in. w Biedronce)
2 banany
1 jajko
Cukier

Sposób przygotowania:

1. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni.

2. Banany kroimy na cienkie plasterki.

3. Ciasto kroimy na kilka prostokątów. Plasterki banana kładziemy po jednej stronie, a następnie składamy na pół. Krawędzie przygniatamy palcami, tak żeby banany nie wysunęły się podczas pieczenia.

4. Przygotowane ciasteczka kładziemy na blaszce i delikatnie nacinamy nożem (proponuję po dwa otworki w każdym).

5. Jajko roztrzepujemy w misce. Smarujemy nim ciasteczka i posypujemy cukrem.

6. Blaszkę z ciasteczkami wkładamy do piekarnika i pieczemy przez 15 minut.


Prawda, że proste? Ta pyszna przekąska napewno urozmaici jesienne popołudnie. Smacznego :)

poniedziałek, 26 września 2016

Fashion week dla wszystkich, czyli pokaz mody w Galerii Bałtyckiej

Wrzesień to miesiąc, który w świecie mody kojarzy się z hasłem "fashion week". W najbardziej modowych miastach świata projektanci prezentują najnowsze kolekcje na nadchodzący sezon. Niestety nie każdy może pojawić się na tak prestiżowym wydarzeniu. O tych, którzy lubią modę i pokazy zadbała Galeria Bałtycka w Gdańsku.


Pokaz Mody - jesień / zima 2016 to impreza, która w miniony weekend odbyła się w jednej z gdańskich galerii. Na wybiegu mogliśmy zobaczyć najnowsze kolekcje z wybranych sklepów mieszczących się na terenie centrum handlowego. Swoje ubrania zaprezentowały m.in. marki takie jak: Big Star, Cubus, Cropp, Vistula czy Peek & Cloppenburg.


Przez dwa dni modele i modelki o różnych, a przede wszystkim normalnych rozmiarach i sylwetkach prezentowali najnowsze trendy. Dzięki temu potencjalni klienci mogli zobaczyć ubrania ze sklepów w "akcji".


Duży plus należy się organizatorom za różnorodność modeli. W przeciwieństwie do prawdziwego fashion week, gdzie na wybiegu dominują raczej niewiarygodnie chude modelki, tu zadbano o to, żeby pojawiły się prawdziwe kobiety, takie jak każda z nas, o normalnych kształtach.


Kolekcje, które mieliśmy okazje oglądać na pokazie w Galerii Bałtyckiej może i nie były high fashion, ale większość z nas po prostu nie odważyłoby się wyjść na ulicę w kreacjach prezentowanych np. na New York Fashion Week. Na wybiegu pojawiły się stylizacje, które każdy z widzów może kupić w galerii w przystępnych cenach i które idealnie sprawdzą się na codzień.

Dodatkowo widzowie mogli podpatrywać co dzieje się za kulisami i jak do pokazów przygotowuje się cała ekipa. Sam wybieg również zasługuje na pochwałę. Jak na taki event był w sam raz, a z telebimem w tle spisał się świetnie.

piątek, 23 września 2016

Fit Challange: Tydzień pierwszy

Od rozpoczęcia fit challange minął już tydzień. Zaczęłam ćwiczyć w zeszły piątek i jest lepiej niż kiedykolwiek.

Przez cały tydzień nie zrobiłam sobie ani jednego dnia przerwy, z czego jestem bardzo dumna, bo niestety często mam słomiany zapał. Tym razem, przynajmniej narazie, znajduje w sobie siłę, żeby się nie poddawać. Chociaż w trakcie treningu bywa ciężko to po czuję się świetnie.

Do biegania najlepiej znaleźć partnera.
Początki zawsze są trudne, ale i najważniejsze. Jeśli już na początku wpadniemy w pewne schematy, potem będzie nam łatwiej. Ćwiczenia po prostu muszą "wkraść" się do codziennej rutyny.


Jesteście ciekawi jakie ćwiczenia wykonuję? Na początek oczywiście nie jest to nic zaawansowanego , ale liczy się systematyczność i zaangażowanie. Narazie wykonuje wszystko w trzech seriach. Nie są to może profesjonalne nazwy, ale dzięki nim wiem dokładnie co mam robić. W kolejnych postach chętnie wytłumaczę co kryję się pod każdą z tych nazw:

Brzuszki x 20
Grzbiety x 20
Pompki x 20
Squaty x 40
Unoszenie nóg bokiem x 40
Unoszenie nóg leżąc na plecach x 20
Biceps x 30
Unoszenie miednicy leżąc na plecach x 30
Łydki x 40
Wiosła x 30


Oprócz tego w niektóre dni dochodzi bieganie albo trampolina. Nienawidzę biegać, więc jest to ćwiczenie nie tylko fizyczne, ale i psychiczne, bo walczę sama ze sobą, żeby przebiegnąć więcej niż bym chciała. Do biegania najlepiej znaleźć partnera, który będzie nas motywował. Dzięki temu napewno będzie to szło dużo lepiej niż samotne bieganie.

Jeśli chodzi o dietę to staram się nie jeść słodyczy. Stawiam na owoce, jogurty, owsiankę czy zupę mleczną. Oprócz tego staram się też jeść mniej, ale częściej.

sobota, 17 września 2016

Fit Challange: Początek

Ostatnio miałam trochę czasu na myślenie. Rzuciłam to wszystko i na parę dniu wyjechałam w Bieszczady. W między czasie dużo działo się w moim życiu prywatnym. Czasem wystarczy usłyszeć od kogoś coś przykrego, żeby znaleźć w sobie siłę na zmiany.

Ja w Bieszczadach

Postanowiłam, że w końcu przyłożę się do ćwiczeń. Do tej pory ćwiczyłam bardzo nieregularnie, bo po jakimś czasie brakowało mi chęci i motywacji. Mam nadzieję, że teraz w końcu uda mi się być konsekwentną w tej decyzji i uzyskać wymarzoną sylwetkę. Jeśli będziecie ciekawi postępów napewno będę o nich informować na blogu. Serię wpisów o walce o lepsze ciało tytułuję "Fit Challange", wszystkie wpisy z takim tytułem będą poświęcone moim postępom oraz diecie. Z chęcią podzielę się też z wami przepisami, jakie będę stosować.

To tyle na dziś, lecę biegać.

P.S. Bądźcie czujni, bo niedługo będę miała dla was konkurs.


czwartek, 8 września 2016

Look na zakończenia lata

Wakacje dla większości dobiegły końca, ale powrót do szkoły wcale nie oznacza, że ubrania na lato pójdą w odstawkę. Prognozy pogody są obiecujące. To już ostatnia szansa, żeby zaszaleć z letnimi stylizacjami.







Kluczem mojej stylizacji są szerokie, zwiewne, ciemnozielone spodnie z rozporkami po bokach. Najlepiej prezentują się na wietrze, który rozwiewa nogawki i odsłania nogi. Muszę przyznać, że te spodnie to była miłość od pierwszego wejrzenia. Są nie tylko bardzo oryginalne i stylowe, ale i wygodne.

Jeśli chodzi o bluzkę postawiłam na kolekcję basicową. Biały t-shirt z małym napisem idealnie pasuje do reszty stylizacji. Jest stonowany dzięki czemu mogłam bardziej zaszaleć z dodatkami. Jak widzicie ubrałam dość duży pierścionek, ręcznie robiony naszyjnik i bransoletki. Ponieważ stylizacja nie jest w stylu glamour dodatki są skromne, ale nietuzinkowe. Drewniana bransoletka doskonale ubarwia cały outfit. Kluczem była też bransoletka, którą wcieliła się w rolę ozdoby do włosów. Tata przywiózł mi ją z Bieszczad. Kolorem idealnie pasuje do spodni, a nadrukowane na niej regionalne wzory są fajnym urozmaiceniem.

Na koniec muszę jeszcze wspomnieć o butach. Są to wiązane sandałki (espadryle) w stylu najmodniejszych w tym sezonie balerinek Miu Miu. Uważam, że świetnie pasują do klimatu całej stylizacji, a to że są wiązane urozmaica cały outfit.

Bluzka: H&M, Spodnie: H&M, Buty: Tchibo, Pierścionek: Sklep charytatywny LukLuk